plan

Plan działania rysunkowego opracowuje się po rozpoznaniu. Może on mieć cele pośrednie, których realizacja według planu zmierza do celu końcowego. W czasie działania rysunkowego plan można modyfikować. Natomiast cel główny czyli końcowy nie powinno się zmieniać.

Ważne w planowaniu działania rysunkowego jest fizyczne zanotowanie za pomocą tekstu pisanego jak i rysunku.

Nie wystarczy, że pomyślisz i solennie obiecasz w sobie w duchu, że zrobisz to czy tamto. Zapisanie konkretnych planów czy zamiarów – czyli połączenie fizycznej czynności z natychmiastową wizualizacją – ma wielki wpływ na nasz mózg, a poprzez mózg na naszą motywację, konsekwencję i skuteczność.

Poza tym planowanie z kartką i ołówkiem w ręce pozwala opanować chaos i lęk, uporządkować priorytety. Sprawdza się to zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.

Kiedy sporządzam plan działania rysunkowego np. do rysunku z wyobraźni notuje słownie na kartce wszystkie treści jakie mi przychodzą do głowy związane z tematem. Na tym etapie ich nie oceniam, mogą być sprzeczne (taką notacje stosował Leonardo da Vinci). Chodzi tutaj o odblokowanie się i o swobodę wyrażania wyobraźni i spostrzeżeń. Kolejnym etapem planu jest weryfikacja notatek. Namysł i podjęcie decyzji, że to tu nie pasuje a to jak najbardziej do osiągnięcia celu.

W szkole na zajęciach z liternictwa Pan Bolesław Polak w projektowaniu uczył nas stosowania dwóch ważnych kryteriów podczas planowania: są to założenia ideowe i założenia techniczne.

Spisywanie założeń ideowych dotyczy celu do którego ma służyć projekt. Na przykład celem jest sporządzenie plakatu dla takiej i takiej firmy. Chodzi tu o zapis ram projektu w którym się poruszam.

Założenia techniczne są niczym innym jak doborem techniki i stylistyki wykonania, tak aby mieściły się w ramach założeń ideowych i nie zakłócały ich lecz aby je podkreślały.

Warte zapamiętania.

9. Człowiek bowiem snuje plany, ale Bóg je porządkuje, tak że nie od człowieka zależy jego droga.
Tomasz a Kempis (przekład Jan Ożóg SJ), O naśladowaniu Chrystusa, I 19.

Komentarze