Co daje rysowanie ze zdjęć, z natury, z wyobraźni oraz przez kopiowanie dzieł mistrzów?

Nie chcę faworyzować, któregoś ze sposobów szkicowania. Każdy ma swoją drogę do rozwoju twórczego, którą to samodzielnie wybiera.

Rysowanie z fotografii najmniej nas rozwija twórczo. Często się zdarza, że twórcy rysujący tylko ze zdjęć mają problemy podczas szkicowania z natury. Myślę, że szkicowanie z natury jest trudniejszym procesem niż rysowanie ze zdjęcia.

Szkicowanie z natury jest najlepszym z możliwych ćwiczeń i za razem sprawdzianem naszych umiejętności rysowniczych. Podczas szkicowania można najwięcej się nauczyć, trzeba tylko podjąć trud i nie zrażać się pierwszymi próbami, szkicując systematycznie i wytrwale.

Rysowanie z wyobraźni bazuje na tym; ile razy szkicowaliśmy z natury i dzięki temu; ile sposobów i danych wprowadziliśmy do naszej pamięci wzrokowej. Pisząc prościej, wiemy jak coś narysować z głowy, ponieważ już kiedyś wykonaliśmy takie działanie.

Kopiowanie dzieł mistrzów wzbogaca nasz język rysunkowy o nowe formy obrazowania. Wykonałem kiedyś ołówkiem dwa rysunki, kopiując dwa drzeworyty autorstwa Albrechta Dürera. Taka czynność bardzo rozwija myślenie linią i fakturą. To doświadczenie przydaje mi się podczas rysowania w technice np. piórka i cienkopisu. W kopiowaniu ważne jest aby dobrać odpowiednią technikę rysunkową do oryginału i odkryć metodę jego budowania.

Komentarze