Dzień
Otwieram oczy,
widzę krzyż na ścianie.
Szeptem nasze przywitanie,
rozpoczyna się dzień Panie.
Moje domu pożegnanie,
krzyżem przeżegnanie,
siły sobie dodanie.
Gdy na drodze
chmury krzyczą piorunami,
Maryjo dana spod krzyża
módl się za nami.
Którędy pójdę,
pytam Cię Frasobliwy,
gdy wielości tras ukrzyżowanie?
Tylko wiatr gorliwy
odpowiada zdecydowanie.
17 XI 2024
Komentarze
Prześlij komentarz